Frankowicze to potoczna nazwa grupy osób w Polsce, które w latach 90. XX wieku i później zaciągnęły kredyty (głównie mieszkaniowe, hipoteczne) denominowane lub indeksowane we frankach szwajcarskich.
Na przestrzeni kilku lat, w przypadku większości takich kredytów, mimo regularnego spłacania rat zobowiązania kredytobiorców wzrosły o kilkadziesiąt procent. Wzrosła także wysokość rat.
W 2014 postulowano powołania Polskiej anty-Partii frankowiczów jednoczącej potencjalnie około 3 miliony Polaków uwikłanych w kredyt walutowy. Podnoszono, że banki udzielając kredytów nominalnie we frankach szwajcarskich wypłacały złotówki. Kredyt taki był więc w istocie instrumentem finansowym wysokiego ryzyka.
Na koniec 2019 roku w Polsce było 451,63 tys. kredytów mieszkaniowych we frankach szwajcarskich. Kwota do spłaty wynosiła 101,8 mld zł. Jeszcze w trzecim kwartale roku podawano, że ponad 9 tysięcy kredytów zostało przewalutowanych na złote. Ze złotych na franki zostało zamienionych 5,3 tysiące kredytów.
Niektóre organy państwowe podjęły działania informacyjno-doradcze mające na celu pomoc frankowiczom. M.in. Rzecznik Praw Obywatelskich oraz Rzecznik Finansowy zorganizowali w styczniu 2017 w biurach terenowych RPO akcję dyżurów eksperckich dla zainteresowanych konsumentów
Prezes UOKiK wydał szereg opinii w sprawie klauzul abuzywnych (niedozwolonych) stosowanych w umowach kredytowych denominowanych oraz indeksowanych do walut obcych. Pojawienie się w umowie kredytu klauzuli niedozwolonej może dać kredytobiorcy szansę na ewentualne unieważnienie umowy kredytowej.